Postulat to okres, w którym kandydaci na zakonników mogą przygotowywać się do nowicjatu. W klasztorze w Warcie do postulatu przystąpiło 14 kandydatów w wieku 18-27 lat.
- To głos powołania Bożego, który odzywał się już od dłuższego czasu, mniej więcej kilku lat - mówi Bartosz Cebula, kandydat.
- To się zaczęło od pielgrzymek do Kalwarii. Bardzo często jeździliśmy tam z rodzicami w pielgrzymkach parafialnych. Na początku zakochałem się w Kalwarii, później zacząłem dostrzegać brązowych braci, franciszkanów, dokładnie bernardynów. Bardzo zaciekawiło mnie ich życie, motywacja, reguła. I dzięki Bogu tutaj jestem - mówi o swoim powołaniu Mateusz Czub.
Swoją historię powołania opowiedział nam też ojciec Cecylian Szczepanik - wikary klasztoru i parafii, który obiecał, że będzie mobilizował przyszłych zakonników.
Kandydaci na zakonników spędzą w klasztorze w Warcie rok na m.in. przyglądaniu się życiu zakonnemu. Później, jak mówi ojciec Faustyn Kuśnierz, zdecydują czy chcą poświęcić życie Bogu. - Ci młodzi mężczyźni nie są zakonnikami, ale kandydatami do zakonu, więc w każdej chwili mogą go opuścić. Tak jak przyszli dobrowolnie, tak samo mogą dobrowolnie opuścić postulat uznając, że ich oczekiwania w praktyce się nie sprawdziły. Dajemy im kapitalną okazję, aby od wewnątrz przyjrzeć się jak wygląda życie zakonne w różnych jego wymiarach - mówi zakonnik.
Postulat jest więc ważnym przygotowaniem do nowicjatu, który potrwa kilkanaście miesięcy. Ten czas kandydaci spędzą już w klasztorze w Leżajsku, a po jego odbyciu będą mogli włożyć habit zakonnika. Jeszcze trzeba będzie przejść studia teologiczne i dopiero wtedy mężczyźni przyjmą świecenia kapłańskie.
To pierwszy postulat w klasztorze w Warcie. Wcześniej pierwszy etap przygotowania do stanu zakonnego odbywał się w Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej. Do tej pory w Warcie było sześciu zakonników.