Kompletnie pijany kierowca tico na trasie wojewódzkiej nr 710 we wsi Lipiny, gmina Warta, dachował na prostym odcinku drogi. Wcześniej niemal doprowadził do czołowego zderzenia z innym autem.
Do zdarzenia doszło w piątek, 13 września, późnym popołudniem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący daewoo jechał od strony Szadku w kierunku Rossoszycy. Na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas drogi i gdyby nie szybka reakcja kierowcy fiata punto, doszłoby do czołowego zderzenia.
Kierowca tico wjechał do rowu i dachował. Mężczyzna był tak pijany, że usnął w karetce pogotowia i dopiero badanie krwi wyjaśni, ile promili krążyło w jego organizmie.
Kierujący po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut prowadzenia pojazu pod wpływem alkoholu i spowodowania kolizji.