W czwartek 12 września w Sadzie Okręgowym w Sieradzu odbyła się rozprawa dotycząca napadu na sklep w Rożdżałach (gm. Warta).
Przypomnijmy - 19 lutego br. w sklepie w Rożdżałach znaleziono leżącą na ziemi zakrwawioną kobietę. Policjanci szybko odnaleźli sprawcę napadu - okazał się nim 26-letni mieszkaniec pobliskiej gminy Zadzim.
Już na początku rozprawy oskarżony Damian G. poprosił sąd o to, aby mógł opuścić salę rozpraw. Tłumaczył, że źle się czuje i jego wniosek został rozpatrzony pozytywnie.
W sądzie zeznawał ojciec młodej kobiety napadniętej w sklepie w lutym tego roku. Mężczyzna przyznał, że nie zna jakichkolwiek przyczyn, dla których oskarżony napadł na jego córkę.
- Lekarze w szpitalu mi powiedzieli, że to nie był napad tylko próba zabójstwa, gdyż ktoś z bardzo dużą siłą uderzył córkę w głowę tak, że pękła jej czaszka - zeznał ojciec poszkodowanej. Mówił także, że Damian G. ukradł jego synowi 500 zł. Oddał je 19 lutego, ale w drobnych nominałach. Pieniądze zostały zabezpieczone przez policjantów 20 lutego, w dniu zatrzymania oskarżonego.
Zaznania składała również matka dziewczyny, z którą mieszkał Damian G. Kobieta zeznała, że G. bardzo często okłamywał jej córkę i ją samą, nie dokładał się do życia, a także, że był już karany - wcześniej odsiadywał wyrok w zakładzie karnym.
Brat poszkodowanej na rozprawie powiedział, że kobieta obecnie obawia się wszystkiego i jest schorowana, leczy się u kilku lekarzy. O swoim stanie zdrowia opowiedziała podczas czwartkowej rozprawy także sama ofiara.
Z wersji właścicielki sklepu wynika, że jej napadnięta pracownica wzorowo wywiązywała się ze swoich obowiązków, a sprawca - według raportu kasowego - ukradł 1046 zł.
Do przesłuchania został jeszcze biegły lekarz. Później mowy końcowe wygłoszą: prokurator, oskarżyciel posiłkowy i obrońcy. Wkrótce zatem Damian G. powinien usłyszeć wyrok, przypomnijmy - oskarżany jest o usiłowanie zabójstwa.
Zobacz także: Brutalny napad w sklepie