Ponownie sięgamy do regionalnej gazety z 1980 r., by poczytać o wszechobecnej odnowie. Dowiemy się także dlaczego w Jeziorsku jest mało traktorów i dlaczego dziewczyny powinny się myć. Uwaga panowie - na koniec będzie goła babka!
Podczas trwającego pod koniec roku 1980 "karnawału Solidarności" prasa kontrolowana przez PZPR - naturalnie rzecz biorąc - nie dostrzegała powstałego w sierpniu związku zawodowego, lecz donosiła o coraz lepszej sytuacji w partii, używając przy tym do znudzenia słowa "odnowa". Organizacja partyjna w gminie Warta pracuje aktywnie. Są już pierwsze wyniki tej pracy. Pracy niełatwej, bo jakże trudno w obecnej sytuacji odzyskać autorytet partii w społeczeństwie. Od tej pracy zależeć będzie, jak szybko usuniemy z naszego życia to, co najbardziej przeszkadza w dobrej robocie. Od tego zależy czy słowo "odnowa" nabierze właściwego sensu - pisze zatroskany o losy partii i kraju (bo przecież wówczas to było to samo) dziennikarz.
A skoro jesteśmy na terenie gminy Warta, to w ramach cyklu "Album sieradzkich wsi" zajrzymy do pobliskiej miejscowości Jeziorsko. Co będzie przebiegać obok zagrody sołtysa? Tak, tak - wały zbiornika Jeziorsko, będącego w 1980 roku jeszcze w planach budowy.
W okresie powszechnych trudności w naszym codziennym życiu, także trudności z funkcjonowaniem komunikacji, taki zniszczony rozkład jazdy jest kolejnym ziarnkiem piasku rzuconym w i tak już rozregulowany mechanizm naszej codzienności - bulwersuje się niemal w poetycki sposób redaktor gazety na akty powszechnego wandalizmu. Ale cóż, sieradzki PKS według ówczesnej prasy przewoził aż 11,5 miliona pasażerów rocznie!
Sieradzkie znajduje się w dziesiątce województw posiadających najniższy wskaźnik kadry z wyższym wykształceniem w gospodarce uspołecznionej - czytamy. Dziwak szef, pieluchy, krzyk dziecka, zatracone marzenia i ambicje - to niektóre problemy młodych i wykształconych pracujących w Sieradzu. Czy naprawdę było tak źle? Niekoniecznie, bowiem gazeta od razu przypomina, że potrzeba nam przede wszystkim szeregowców pracy, nie zaś jej generałów czy marszałków!
W poprzednim odcinku zamieściliśmy zdjęcie półnagiego pana z oszczepem, zaś dziś będzie goła babka wraz z... instrukcją dla dziewcząt o potrzebie higieny. Młode dziewczyny mogą obejść się bez kosztownych kosmetyków i strojów, nie mogą natomiast pozwolić sobie na unikanie kontaktu z wodą i mydłem - instruuje gazeta. Miłego czytania i... oglądania!
Serdecznie dziękujemy Powiatowej Bibliotece Publicznej w Sieradzu za udostępnienie zbiorów. Prezentowane wycinki pochodzą z gazety "Nad Wartą" (grudzień 1980) - wówczas ukazującego się w regionie tygodnika Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Uwaga konkurs!
Dlaczego Rysiek, bohater jednego z cytowanych dziś artykułów, zapuścił wąsy? No właśnie, kto pierwszy znajdzie odpowiedź na to pytanie, otrzyma od nas trzymiesięczną licencję na antywirusa ESET. Prawidłową odpowiedź prosimy wpisać jako komentarz pod artykułem (nagradzamy tylko pierwsze poprawne rozwiązanie podane z zarejestrowanego konta).
Zobacz także: Część piąta cyklu