Policjanci zatrzymali nieuczciwego klienta stacji paliw, który zakładał w samochodzie skradzione tablice rejestracyjne, a następnie tankował paliwo i nie płacąc, odjeżdżał.
5 listopada 2013 roku wieruszowscy policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca gminy Złoczew, który posługiwał się skradzionymi tablicami rejestracyjnymi i kradł paliwo. "Blachy" pochodziły z powiatu sieradzkiego i wieruszowskiego. Zostały skradzione 23 października 2013 roku na terenie miejscowości Lututów.
Kierowca zielonego opla astry zatankował na stacji w tej samej miejscowości paliwo, po czym odjechałm, nie płacąc. Jak ustalili policjanci, złodziej co najmniej dwukrotnie na tej stacji ukradł paliwo. W każdym z przypadków wartość skradzionej etyliny wahała się w okolicy 250 złotych.
Funkcjonariusze sprawdzają inne punkty, by ustalić, czy nie dochodziło na ich terenie do podobnego rodzaju zdarzeń z udziałem tego pojazdu. Złodziej tablice ukrył w lesie w rejonie miejscowości Kluski (gm. Lututów), gdzie zostały odnalezione.
Jak ustalono, sprawca był również kolekcjonerem telefonów komórkowych, których posiadał aż dziesięć. Do zatrzymania mężczyzny przyczyniła się współpraca wieruszowskich policjantów z dzielnicowym ze Złoczewa w powiecie sieradzkim.