W sieradzkim szpitalu zmarło małżeństwo z Wieruszowa, które najprawdopodobniej wcześniej spożyło alkohol metylowy.
Niestety lekarzom z Sieradza nie udało się uratować małżeństwa 39-latków, które trafiło na oddział intensywnej opieki medycznej na początku września br. Ze wstępnych ustaleń policji i prokuratury wynika, że przyczyną śmierci tych osób było wypicie skażonego alkoholu. Mówi Grażyna Kieszniewska z sieradzkiego szpitala:
- Od obu zmarłych osób pobrano próbki, które zostały przewiezione do zakładu medycyny sądowej, aby dokładnie określić, co było przyczyną zgonu obu osób - powiedział nam Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
- Alkohol metylowy praktycznie każdorazowo doprowadza do śmierci osobę, która spożyła taki alkohol - przypomina szef szpitalnego oddziału ratunkowego w Sieradzu Andrzej Wiśniewski.
Przypominamy, od dnia 16 września na terenie kraju obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży alkoholu pochodzącego z Republiki Czeskiej, za wyjątkiem piwa i wina. Stało się tak po fali zatruć, do jakich doszło na terenie naszych sąsiadów. Nie wiadomo jednak na tę chwilę, czy śmiercionośna trucizna, którą spożyli wieruszowianie, pochodziła z Czech.
Zobacz także: Komunikat w sprawie alkoholu