Sieradzcy policjanci już kilka dni po otrzymaniu zgłoszenia o przestępstwie ustalili sprawcę przywłaszczenia mienia. Pamiętajmy, że odnalezioną zgubę trzeba oddać.
14 lutego br. do sieradzkiej komendy zgłosił się mieszkaniec Łasku. Mężczyzna stwierdził, że dwa dni wcześniej przyjechał do Sieradza w sprawie urzędowej i zaparkował samochód na pl. Wojewódzkim. Następnie po wyjściu z urzędu wsiadł do samochodu i pojechał w kierunku domu. Po kilku minutach zorientował się, że prawdopodobnie gdy wsiadał do samochodu, wypadł mu portfel z kilkoma tysiącami złotych oraz dokumentami. Natychmiast zawrócił, ale portfela w miejscu parkowania samochodu już nie znalazł.
Po otrzymaniu zgłoszenia do pracy przystąpili sieradzcy kryminalni. Analizie poddano między innymi system monitoringu miasta. W jego wyniku wytypowano mężczyznę, który mógł mieć związek z przywłaszczeniem portfela. 19 lutego mężczyznę zatrzymano i przewieziono do komendy. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia.
25-letni mieszkaniec gminy Brzeźnio złożył wyjaśnienia. Stwierdził, że będąc na pl. Wojewódzkim, zauważył leżący na ziemi portfel, który podniósł i schował do kieszeni. Następnie wsiadł do samochodu i odjechał. Twierdził, że miał zamiar oddać zgubę właścicielowi, ale nie potrafił wyjaśnić, dlaczego część pieniędzy z portfela przelał na swoje konto bankowe. Kwotę tę zobowiązał się oddać właścicielowi. Pozostałą sumę wraz z portfelem odzyskali policjanci.