Od dłuższego czasu dostajemy od zaniepokojonych Czytelników informacje o wzroście kosztów życia w Sieradzu.
Tak, to prawda, informowaliśmy już wielokrotnie o przypadającej od 2012 roku zwiększonej opłacie za wodę i kanalizację, o wyższym podatku od nieruchomości czy też nowych opłatach: od posiadanych psów oraz od wody deszczowej i pośniegowej. Miasto Sieradz ma duże problemy budżetowe i według władz tylko zwiększenie kosztów po stronie podatnika może doprowadzić do prawidłowego bilansu w finansach miasta.
Zgodnie z Państwa sugestią zajrzeliśmy do Sieradzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, której członkami jest duża część mieszkańców Sieradza. Czy płatnicy spółdzielczego czynszu powinni spodziewać się również drastycznych podwyżek? - Spółdzielcy SSM będą mieli zmiany opłat związane tylko i wyłącznie z usługami i dostawami. Natomiast opłaty zależne od spółdzielni, te które kształtujemy w części przynajmniej sami, a także przeniesienie zmiany wysokości opłat z tytułu podatków, w tym tak zwanego podatku od deszczu, jesteśmy w stanie ponieść bez korekty naliczeń - mówiła nam prezes SSM Stefania Gąsiorowska.
Spółdzielnia już poinformowała mieszkańców o zmianach cen wody, kanalizacji i wywozu nieczystości. - Należy się jeszcze spodziewać zmiany cen centralnego ogrzewania - dodaje Stefania Gąsiorowska, zapewniając jednak, że zmiany w rozliczeniach nastąpić mogą dopiero w drugim kwartale tego roku.
Drożyzna atakuje sieradzan niemal wszędzie, stąd też otrzymaliśmy od pomocy drogowej ROOS ciekawe zdjęcie prezentujące ceny na jednej z sieradzkich stacji pawliw kilka dni temu. Litr oleju napędowego kosztował już ponad 6 zl, zaś do tej granicy zbliżała się powoli cena za popularną benzynę Pb 95. Na szczęście te kwoty już nieco spadły, pytanie tylko - na jak długo?
Dziękujemy Czytelnikom za temat i czekamy na kolejne zgłoszenia pocztą elektroniczną lub na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50.