44-letni kierowca skody, który miał w organizmie ponad 3,2 promila alkoholu spowodował wypadek, w którym poszkodowana została 67-letnia kierująca. Nieodpowiedzialnemu kierowcy zatrzymane zostało już prawo jazdy. Grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
5 października br. około godziny 22.30 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ulicy Krakowskie Przedmieście w Sieradzu. Skierowani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że 44-letni mieszkaniec Sieradza kierując skodą nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Samochód zderzył się z prawidłowo jadącym BMW, którym kierowała 67-letnia mieszkanka powiatu sieradzkiego.
Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe. Kobieta została przetransportowana do sieradzkiego szpitala. Doznała obrażeń nie zagrażających jej życiu. Policjanci z udziałem technika kryminalistyki wykonali oględziny oraz zebrali i zabezpieczyli ślady związane z wypadkiem.
Sprawdzili stan trzeźwości kierowców. Okazało się, że kierowca skody miał w organizmie ponad 3,2 promila alkoholu. Kierująca BMW była trzeźwa. 44-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu usłyszał on zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Okoliczności tego wypadku wyjaśni postępowanie prowadzone przez sieradzką policję pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sieradzu. Za to przestępstwo grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.