Policjanci podczas interwencji domowej zatrzymali 33-letniego lokatora, który był mało komunikatywny. Szybko ustalili powód. W muszli klozetowej zauważyli pływający jeszcze na powierzchni susz marihuany. Teraz mężczyzna odpowie za posiadanie narkotyków.
W niedzielę 25 marca br. około godziny 12.50 policjanci z ogniwa patrolowego sieradzkiej policji pojechali na zgłoszoną wcześniej interwencję. Według zgłoszenia, jeden z domowników zaczął się "dziwnie" zachowywać. Był mocno pobudzony, nie mógł sobie znaleźć miejsca, wyrzucał przez okno części garderoby.
Mundurowi zauważyli wychodzącego z łazienki mężczyznę. Nie byli w stanie nawiązać z nim logicznego kontaktu słownego. Postanowili sprawdzić łazienkę. Po chwili zauważyli w muszli klozetowej pływający na powierzchni wody susz roślinny, który z wyglądu przypominał marihuanę. Przeprowadzony test fatycznie wykazał, że było to ponad 14 gramów tego narkotyku.
W trakcie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli jeszcze osmoloną szklaną fifkę oraz małą wagę elektroniczną. Zatrzymany 33-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.