Sieradzką Bibliotekę Publiczną odwiedziła Krystyna Czubówna - polska dziennikarka, prezenterka programów informacyjnych oraz lektorka filmów.
Jak sama mówi, umiejętność ładnego i poprawnego mówienia wyniosła z domu, a szacunek do słowa wpoili jej rodzice. - Podobną zasadę stosuję wobec moich wnuczek, które posługują się piękną polszczyzną, bo są upominane na każdy kroku. O ile oczywiście jestem dostatecznie blisko - opowiadała lektorka podczas spotkania w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Sieradzu.
Krystyna Czubówna zaczynała jako dziennikarka radiowa. Wspominała czasy, kiedy do pracy w tym charakterze trzeba było mieć uprawnienia w postaci tzw. karty mikrofonowej. Aby ją zdobyć, należało zdać trudne egzaminy, przy czym obowiązywało kilka stopni. Inne kryteria stosowano wobec lektorów pracujących głosem zawodowo, a inne, nieco łagodniejsze, wobec dziennikarzy. - Odeszło to niestety w niepamięć, dziś wielu prezenterów radiowych kaleczy polszczyznę, co więcej, robią to nawet ludzie legitymujący się tytułami naukowymi. A przecież kultura języka to fundament polskości. Obyśmy nie musieli jej bronić na jakichś barykadach - powiedziała.
Lektorka odwiedziła bibliotekę powiatową w ramach projektu "Drogowskazy literackie", dofinansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.