Jerzy Kowalski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sieradzu, przybliżył postać Ignacji Piątkowskiej, pierwszej etnografki ziemi sieradzkiej, a także poetki, pisarki i działaczki społecznej. Prelekcję o niej wygłosił w ramach cyklu Studium Regionalne.
Piątkowska przyszła na świat w 1866 r. w jednym z najpiękniejszych dworów alkierzowych na ziemiach polskich. Dwór ten znajdował się w Smardzewie koło Sieradza, a został zbudowany w 1685 r. Była jedynym dzieckiem Ignacego i Józefy.
- Ignacy Piątkowski marzył o synu i pewnie nie do końca pogodził się z córką. Dość powiedzieć, że rodzice, a przede wszystkim ojciec, wychowywali ją jak syna. Dziewczynka od wczesnego dzieciństwa uczyła się jazdy konnej i towarzyszyła ojcu w pracach związanych z gospodarstwem. Jako człowiek wykształcony, Ignacy bardzo dbał o edukację córki. Uczył ją geometrii i historii, sprowadził też do dworu dwie guwernantki, dzięki którym dziecko poznawało języki obce: francuski i niemiecki. Było świetnie rozwinięte jak na swój wiek - opowiadał Jerzy Kowalski.
Szczególny wpływ na przyszłość Ignacji miała zaszczepiona przez ojca historia. Dziewczyna jeździła konno po należących do majątku wsiach, interesowała się życiem i pracą chłopów, poznawała ich obyczaje. Tak narodziła się wielka pasja Ignacji Piątkowskiej - kultura ludowa i etnografia. Do 1903 r. zbadała i opisała właściwie wszystkie zwyczaje ludowe mieszkańców wsi ziemi sieradzkiej. Artykuły na ten temat publikowała w szeregu czasopism podejmujących tematykę chłopską.
- Doliczyłem się 65 tytułów, w których Piątkowska opisywała obrzędy, zwyczaje, przyrodę i kulturę Sieradzkiego. Były to m.in. "Kłosy", "Kaliszanin", "Wisła", "Lud", "Ziemia" i "Tygodnik Ilustrowany" - wymienia dyrektor muzeum.
Wiele czasu i energii Piątkowska poświęcała na działalność społeczną. Dzieci chłopskie i folwarczne uczyła czytania i pisania, narażając się władzom zaborczym. Dla dorosłych zaś organizowała odczyty poświęcone historii, literaturze i krajoznawstwu.
Ignacja nie miała szczęścia w życiu osobistym. W 1888 r. rodzina narzuciła jej ślub z ziemianinem Władysławem Kuczborskim, który, zamiast dbać o pomnażanie nabytego majątku w Smardzewie, roztrwonił go. W 1915 r. z ogromnego, świetnie prosperującego majątku Piątkowskich nie zostało nic. Ignacja zarabiała piórem, pisząc do gazet i opisy zwyczajów chłopskich przerabiając na sztuki. Po śmierci męża w 1924 r. została zupełnie sama. Zmarła w 1941 r. w zapomnieniu i biedzie. Została pochowana na cmentarzu we Wróblewie.
W społeczności Wróblewa i gminy pamięć o Ignacji Piątkowskiej jest wciąż żywa. Świadczy o tym fakt, że jej imię nosi wróblewska Szkoła Podstawowa.