W nocy z soboty na niedzielę (25-26 czerwca) sieradzka straż pożarna odebrała zgłoszenie o wydobywającym się dymie z dachu komórek przy posesji przy ulicy Warszawskiej w Sieradzu.
Szybkie zgłoszenie pożaru i prędka reakcja strażaków uchroniła od większych strat. Przyczyną było nieumyślne zaprószenie ognia.
Wstępna ustalenia mówią, że po biesiadzie niedokładnie wygaszono grill, który wstawiono do komórki.