W sobotę 14 maja w Muzeum Okręgowym w Sieradzu odbyła się kolejna już impreza zatytułowana "Noc Muzeów". Była to również okazja do otwarcia nowej wystawy Adama Leja.
Tradycyjnie w maju sieradzkie Muzeum Okręgowe otwiera swojej drzwi zwiedzającym w godzinach innych, niż co dzień. W tym roku otwarte było ono od godz. 17 do 1 w nocy.
- Mamy bardzo wiele takich osób, które przyznają się, że są w muzeum po raz pierwszy. Większość, którzy tak mówią, są przyprowadzani przez wnuczęta, małe dzieci, które przychodzą na warsztaty, które prowadzimy. Oprowadzamy dzieci i one mówią, że muszą tu przyjść z babcią, mamą, z kimś. "Noc Muzeów" jest doskonałą okazją do tego, aby się wykazały i przyprowadziły tu dziadków czy rodziców, co bardzo pozytywnie odbieramy - wyjaśnia Jerzy Kowalski, dyrektor Muzeum Okręgowego, przyznając, że już przed "Nocą Muzeów" jest zaczepiany i pytamy o program imprezy.
W "Noc Muzeów" otwarto też nową wystawę - tym razem kolekcję damskich torebek ze zbiorów Adama Leja.
- Jest to kolekcja prywatna pana Adama Leja z Warszawy, który jest kolekcjonerem, historykiem sztuki, marszandem, publicystą i on gromadzi takie piękne przedmioty, między innymi mieliśmy tu wystawę kapeluszy, dzisiaj są to torebki z początku XIX wieku do połowy wieku XX. Często są to przedmioty ze szlachetnych materiałów, drogocenne, pozłącane, ozdabiane szlachetnymi kamieniami lub ze skór zwierząt egzotycznych - przedstawia eksponaty Karolina Antczak z Muzeum Okręgowego w Sieradzu.
- Są tutaj trzy obiekty, które są bardzo rzadkie i to nie tylko w Polsce, ale w skali światowej. Jest torebka z lat 20. projektu Soni Delaunay, była to rzeczywiście wizjonerka mody, która wprowadziła geometryczne elementy, motywy na akcesoriach mody kobiecej i na strojach - opowiada właściciel kolekcji Adam Leja.
Wystawę można oglądać do 4 września.
Liczba zainteresowanych "Nocą Muzeów" w Sieradzu rośnie z roku na rok.