49-latek zgubił klucze od domu, dlatego aby się do niego dostać wybił szybę. Hałas usłyszał sąsiad, który pomyślał, że to włamanie i wezwał policjantów.
20 lutego br. około godziny 3.50 w nocy dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie od sieradzanina, który usłyszał brzęk wybijanej szyby w domu na jednym z osiedli. Na miejsce natychmiast podjechali policjanci.
Po wejściu na teren posesji zauważyli wybite szyby w drzwiach balkonowych domu. Przez uszkodzone drzwi weszli do wnętrza budynku. Po chwili w sypialni zauważyli leżącego na łóżku mężczyznę, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Ponadto posiadał on widoczne obrażenia głowy, a także liczne otarcia i zadrapania ciała. W związku z tym funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia.
Mężczyznę obudzono i wtedy okazało się, że to właściciel nieruchomości. Tłumaczył, że gdy wracał do domu po spotkaniu towarzyskim zgubił gdzieś klucze od domu. Ponieważ nie mógł się dostać do środka przez drzwi wejściowe, postanowił wybić szybę w drzwiach balkonowych. Po wejściu do wnętrza natychmiast udał się prosto do sypialni gdzie zasnął.
Załoga karetki pogotowia podjęła decyzję o konieczności dalszej hospitalizacji 49 - latka. Policjanci w celu zabezpieczenia domu przekazali go innym członkom rodziny.