Z ulic Sieradza znikają autobusy Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, które dowożą mieszkańców do dworca kolejowego. Powodem są kwestie finansowania linii.
Uruchomiona z początkiem września br. ŁKA BUS będzie kursowała jeszcze do 12 grudnia. Później linia zostanie zlikwidowana. Rozchodzi się o pieniądze. Przewoźnik nie dogadał się z lokalnym urzędem miasta, co do współfinansowania autobusów.
- Mimo wielokrotnych prób podejmowanych przez zarząd ŁKA nie udało się dojść do porozumienia z władzami Sieradza w zakresie współfinansowania autobusów komunikacji dowozowej. Ponieważ organizowanie autobusowej komunikacji miejskiej nie należy do zadań przewoźnika kolejowego, w związku z brakiem dofinansowania, po analizie ekonomicznej, zarząd ŁKA zdecydował, że dalsze samodzielne utrzymywanie komunikacji autobusowej byłoby niekorzystne dla spółki - mówi portalowi Transport Publiczny Anna Kulik z wydziału komunikacji społecznej i promocji Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Dla pasażerów była to nie tylko wygoda, ale i oszczędność, bowiem z komunikacji autobusowej ŁKA można korzystać na podstawie ważnych biletów na pociąg. Autobusy ŁKA pojawiły się po tym, gdy MPK Sieradz zdecydowało się zlikwidować kursy linii "R", które woziły mieszkańców do dworca.