Wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak jest brany pod uwagę jako wojewoda łódzki. Jest jednym z sześciorga kandydatów.
Obecnie wojewodą łódzkim jest Jolanta Chełmińska z PO, która piastuje to stanowisko od 2011 roku. Nominację odebrała od ówczesnego premiera Donalda Tuska. Wśród konkurentów Matysiaka są: Zbigniew Rau - senatora szóstej kadencji, Iwona Koperska - radna sejmiku województwa, Marek Michalik - były wiceprezydent Łodzi, Marcin Pluta - burmistrz Brzezin i prof. Arkadiusz Adamczyk.
-Dostałem taka propozycję, zostałem zgłoszony przez grupę parlamentarzystów i grupę działaczy partyjnych z naszego terenu. Jest to wyselekcjonowanych sześć osób i w tej chwil decyzja leży po stronie właściwego ministra czyli ministra Błaszczaka i pani premier. Czekam, jakie są szanse? Nie wiem, poczekajmy do piątku - mówi wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak. -Na pewno jest to nobilitacja nie tylko dla mnie, ale i dla całego powiatu i naszego terenu - komentuje.
O komentarz poprosiliśmy też prezydenta Sieradza Pawła Osiewałę:
-Pewnie każdy urzędnik jeżeli ma możliwość awansowania traktuje to w kategoriach pewnego docenienia, zauważenia dokonań i dotychczasowej pracy. To już autonomiczna decyzja pana Rafała Matysiaka i jeśli ktoś chce się rozwijać to trudno stawać mu na drodze do sukcesu. Bardzo dobrze mi się współpracuje z panem Matysiakiem, ale nie będę też jakimś opornikiem, który za wszelką cenę starał się odwieźć od tej decyzji, bo nie ukrywam, że nawet gdyby się zdarzyło tak, że pan Rafał będzie wojewodą wojewódzkim to chyba dobrze mieć wojewodę, który przez wiele lat był wiceprezydentem Sieradza - mówi prezydent Sieradza Paweł Osiewała i przyznaje, że o nowym zastępcy jeszcze nie myśli.