W czwartek dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że pracownik jednej z sieradzkich firm prawdopodobnie znajduje się pod działaniem środków odurzających. Mundurowi znaleźli przy 25-latku narkotyki.
Mężczyzna w odzieży miał schowaną "dilerkę" z amfetaminą oraz niewielką ilością marihuany. W jego samochodzie policjanci znaleźli jeszcze dwie "dilerki" z 1,6 gramem marihuany oraz ponad 100 torebek foliowych przeznaczonych do pakowania narkotyków.
W jego mieszkaniu znaleziono jeszcze 25 "dilerek", w których było około 21,5 gramów marihuany, wagę elektroniczną oraz ponad 50 pustych torebek na narkotyki.
Przeprowadzone badanie wykazało obecność amfetaminy i marihuany w organizmie 25 - latka. Zatrzymany noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzut posiadania środków odurzających oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków.
Za pierwszy czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast drugi czyn zagrożony jest karą do 2 lat więzienia. Mężczyzna nie był w przeszłości karany.