Sąd Rejonowy w Sieradzu w czwartek 24 września warunkowo umorzył postępowanie w sprawie wiceprezydenta Rafała Matysiaka, dotyczące podrobienia podpisów na zgłoszeniach kandydatów do komisji w zeszłorocznych wyborach samorządowych.
Sąd przychylił się do wniosku obrońcy Rafała Matyska, wiceprezydenta Sieradza i warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata. Wydając wyrok, wzięto pod uwagę to, że Matysiak przyznał się do winy i wyraził skruchę.
Wiceprezydent dodatkowo ma do zapłaty 1300 zł kosztów sądowych, 3000 zł na cele społeczne i 80 zł na rzecz Skarbu Państwa. Przypomnijmy, Rafał Matysiak zarzuty prokuratorskie usłyszał 19 czerwca br., dotyczyły one podrobienia 5 podpisów osób chętnych do pracy w komisjach wyborczych.
- Anonimowe zawiadomienie do sieradzkiej prokuratury wpłynęło na początku tego roku - mówił nam w czerwcu rzecznik prokuratury okręgowej Józef Mizerski.
Jak powiedział nam Rafał Matysiak, z postanowienia sądu jest zadowolony i nie będzie się od niego odwoływał. Wyrok nie jest prawomocny.
Zobacz też: Wiceprezydent Sieradza z zarzutami prokuratorskimi