Władze miasta ponownie wprowadziły opłatę od posiadania psa. Tym razem będzie to 100 zł rocznie.
Opłata taka już funkcjonowała w naszym mieście kilka lat temu, ale została zniesiona, ponieważ mało kto ją uiszczał. Włodarze miasta chcą przywrócić daninę, gdyż miasto coraz więcej pieniędzy wydajne na niczyje psy. Zwolnione z podatku będą osoby, którym z mocy ustawy takie zwolnienie przysługuje i wszystkie osoby, które założą swojemu pupilowi chip.
- W 2010 roku miasto na bezdomne zwierzęta wydało 400 tysięcy złotych. Są to niesamowite pieniądze. Wróciliśmy do tematu opłat, ponieważ pomoże to w walce z bezdomnymi psami. Chcemy się dowiedzieć, ile tak naprawdę czworonogów jest w mieście - powiedział nam Cezary Szydło, zastępca prezydenta Sieradza.
Psy złapane na terenie miasta trafiają do hotelu przy Przedsiębiorstwie Komunalnym, skąd po tygodniu przeprowadzają się już na stałe do schroniska w Wojtyszkach w powiecie sieradzkim. Z informacji, jakie posiada nasza redakcja schronisko to posiada również umowy z innymi gminami w Polsce. Niestety nie wygląda ono jak schronisko, a raczej obiekt strategiczny - cały teren ogrodzony jest wysokim płotem betonowym i monitorowany bardzo dużą ilością kamer. Jak ustalili nasi reporterzy psy, które miały znajdować się w Wojtyszkach, naprawdę przebywały w schronisku w Zgierzu.
O tym, czy w Sieradzu przywrócony zostanie podatek za psy muszą jeszcze zdecydować radni miejscy. Sprawdzaniem, czy pies jest zaczipowany, zajmą się strażnicy miejscy i pracownicy Referatu Ekologii Urzędu Miasta, a ściągać opłaty będą pracownicy UM Sieradz.
Aktualizacja 14.09.2011 16:00
Na dzisiejszej sesji Rady Miasta zadecydowano o wprowadzeniu opłaty za psa. Za taką decyzją było 13 radnych, 4 osoby były przeciwne, zaś 1 wstrzymała się.