Podróżniczka Anna Dzierzgowska tym razem zabrała gości Powiatowej Biblioteki Publicznej w Sieradzu na półtora godzinną wycieczkę do Indonezji - muzułmańskiego kraju, w którym meczety są nie tylko świątyniami, ale i miejscami wypoczynku.
Co ma Indonezja wspólnego z Polską? Flagę. Indonezyjska też jest biało-czerwona, tyle że ma odwrócone kolory, czyli właściwie jest czerwono-biała. Poza tym trudno o podobieństwa.
-Indonezja jest państwem muzułmańskim, ale nie wyznaniowym. Swoboda wyznań jest widoczna na każdym kroku, nawet w świątyniach. Tam chodzi się do meczetów nie tylko, by się modlić. To są miejsca towarzyskich spotkań, relaksu i odprężenia - opowiada Anna Dzierzgowska.
W tym jednym z najludniejszych krajów świata (prawie 240 mln mieszkańców na archipelagu ponad 17,5 tys. wysp) nowoczesna infrastruktura miesza się z pozostałościami po czasach kolonialnych. Z drapaczami chmur sąsiadują archaiczne architektoniczne starocie i estakady zbudowane w czasach, gdy tereny dzisiejszej Indonezji należały do Holenderskich Indii Wschodnich (XIX w.). Później ludność tubylcza wzniecała coraz to nowe powstania. Śladów - w postaci pomników - po tych wojnach jest w Indonezji pełno. Ostatecznie stała się ona suwerennym państwem dopiero w 1949 r., gdy po szeregu walk niepodległościowych przeciwko Holendrom, Indonezyjczycy uzyskali prawo do samostanowienia.
Spotkanie poświęcone Indonezji było drugim i ostatnim wykładem Anny Dzierzgowskiej o południowo-wschodniej części Azji. W połowie kwietnia, również w PBP, opowiadała o Malezji. Oba kraje odwiedziła na przełomie 2014 i 2015 roku.