Dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska przestępczego sieradzcy policjanci szybko ustalili i zatrzymali sprawców rozboju, do którego doszło 3 grudnia br. w okolicach ul. Jana Pawła II w Sieradzu.
Tego dnia około godz. 16.50 wracającego ze szkoły 17-latka zaczepiło trzech młodych mężczyzn, pytając go o papierosy. Ponieważ nastolatek ich nie posiadał, mężczyźni zareagowali agresją. Przytrzymali ofiarę, wykręcili jej ręce, a następnie jeden z nich kopnął nastolatka w brzuch. Przeszukując kieszenie ofiary, napastnicy znaleźli telefon komórkowy. Chwilę później skradziony aparat wartości 250 złotych sprawcy oddali do miejscowego lombardu.
O całym zdarzeniu policję poinformował ojciec 17-latka, który wraz z synem zgłosił się do sieradzkiej komendy. Posiadając szczątkowe informacje na temat rysopisu napastników, policjanci wydziału kryminalnego wytypowali sprawców. Kilka godzin po dokonaniu rozboju, dwaj z nich byli już w ich rękach. Zatrzymani to mieszkańcy Sieradza w wieku 19 i 20 lat. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszeli zarzut rozboju.
Śledczy odzyskali skradziony telefon, który trafi w ręce prawowitego właściciela. Policja wystąpiła do prokuratora rejonowego w Sieradzu, aby ten skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanych. Dwaj ze sprawców znani są już sieradzkim stróżom prawa ze swej kryminalnej przeszłości. 20-latek wcześniej był już notowany za przestępstwo rozbójnicze. Teraz obu podejrzanym grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.