Pan Mirosław poprosił wczoraj naszą redakcję (tel. 666 10 30 50), abyśmy zajęli się tematem bezpieczeństwa na sieradzkim rondzie Lecha Kaczyńskiego.
Nasi reporterzy postanowili przyjrzeć się sytuacji bezpośrednio na miejscu. Rzeczywiście - już kilka minut później pierwszy kierowca nieprawidłowo opuścił rondo w kierunku Łodzi i tylko refleks prawidłowo jadącego kierowcy uchronił obu przed kolizją lub wypadkiem.
Zapytaliśmy naczelnika ruchu drogowego sieradzkiej policji podkom. Grzegorza Będkowskiego, czy często na sieradzkim najważniejszym punkcie drogowym dochodzi do kolizji i wypadków. - Od stycznia do czerwca w obrębie ronda w Sieradzu doszło do jednego wypadku - potrącenia pieszej na przejściu dla pieszych i jednej kolizji wskutek nieprawidłowej zmiany pasa ruchu - powiedział podkomisarz.
Pora więc było dowiedzieć się, co sądzą o bezpieczeństwie i komforcie jazdy po rondzie kierowcy, którzy codziennie przejeżdżają przez to miejsce. W większości uważali oni, że jest ono prawidłowo oznakowane i przede wszystkim trzeba zwracać uwagę na to, by na rondo wjechać prawidłowym pasem ruchu.
Przypominamy, że za niestosowanie się do znaków z nakazem jazdy policjanci mogą ukarać kierowcę mandatem w kwocie 250 zł. Dodatkowo do naszego konta mogą doliczyć 5 punktów karnych.
Serdecznie zapraszamy Czytelników do zgłaszania nam tematów na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50 (numer w sieci Orange). Z przyjemnością pochylimy się nad Państwa sprawami i informacjami.