Wyjątkową bezmyślnością wykazała się mieszkanka Sieradza, która w stanie nietrzeźwości przewoziła samochodem 2-letnie dziecko.
W środę 12 listopada br. około godziny 15.00 na ulicy Grota-Roweckiego w Sieradzu stało dwóch znajomych. W trakcie rozmowy zauważyli, jak samochód marki vw golf, cofając, uderza w zaparkowanego seata sąsiada. Mężczyźni zauważyli, że za kierownicą golfa siedzi kobieta, a z tyłu na siedzeniu pasażera w foteliku siedzi dziecko.
Kobieta po uderzeniu otworzyła drzwi od swojego samochodu i wychyliła się. Jednak po chwili, nie wysiadając z auta, odjechała. Świadkowie, widząc jej zachowanie, powiadomili przebywającego w mieszkaniu właściciela uszkodzonego samochodu, po czym w trójkę natychmiast ruszyli w pościg za golfem. Na ulicy Żabiej w Sieradzu udało się im zmusić uciekinierkę do zatrzymania samochodu.
W tej samej chwili na miejsce przyjechała policja powiadomiona telefonicznie przez jadących samochodem mężczyzn. Policjanci ustalili, że za kierownicą golfa siedziała 43-letnia mieszkanka Sieradza. Kobieta na tylnym siedzeniu w foteliku przewoziła 2-letniego chłopczyka. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że prowadziła samochód mając 1,7 promila alkoholu w organizmie. W trakcie rozmowy przyznała policjantom, że wypiła wcześniej trochę wina. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.