We wtorek 21 października sieradzka straż pożarna odebrała zgłoszenie, że pali się zabytkowy kościół św. Ducha na cmentarzu parafialnym przy ulicy Wojska Polskiego w Sieradzu.
To scenariusz ćwiczeń, jakie we wtorek odbyli strażacy z powiatu sieradzkiego. Scenariusz ćwiczeń zakładał pożar w zabytkowym kościółku na sieradzkim cmentarzu. To okazja do sprawdzenia najlepszych sposobów prowadzenia akcji oraz poznania trudności, które można napotkać przy ratowaniu zabytkowych obiektów.
- To jest wotum rycerstwa sieradzkiego, za wielką victorię grunwaldzką. W 1416 roku kościół wystawiono z opodatkowania rycerzy sieradzkich, którzy po grzywnie od włóczni przekazali swoje środku by ten kościół mógł powstać. To perła naszego regionu, za dwa lata mamy 600-lecie kościółka - wspomina historię kościoła ks. Marian Bronikowski, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Sieradzu.
- Chcemy sprawdzić, czy jesteśmy w stanie podać prądy wody z wiaduktu (...), a także czy główna aleja prowadząca do kościółka pozwoli na wjechanie podnośnika i rozłożenia go z tyłu. Chcielibyśmy także poznać ten kościół - tłumaczy mł. bryg. Jarosław Wasylik z PSP w Sieradzu.
Okazało się, że specjalistyczny podnośnik miał problem z wjazdem. Przejazd blokowały ławki ustawione zbyt blisko chodników, dlatego wkrótce strażacy wydadzą zalecenia zarządzającemu tym cmentarzem, aby usunąć ten problem.
W ćwiczeniach udział brali również udział policjanci drogówki, którzy zabezpieczali ruch drogowy na sieradzkim wiadukcie podczas ćwiczeń.
Młodszy brygadier Jarosław Wasylik z PSP w Sieradzu wyjaśnia, że tego typu ćwiczenia będą przeprowadzane we wszystkich drewnianych obiektach sakralnych w naszym powiecie.