W środę w firmie farmaceutycznej Medana Pharma oficjalnie uruchomiono nową linię do produkcji miękkich kapsułek żelatynowych.
To już kolejna linia do produkcji tego typu wyrobu. Pierwsza została uruchomiona w 2003 roku. Inwestycja, którą oficjalnie uruchomiono 30 października, kosztowała blisko 4,3 miliony euro. Nowa linia produkcyjna jest jedną z najnowszych w Europie i dzięki niej wzrosła produkcja kapsułek, za czym ma iść także zwiększenie zatrudnienia w firmie.
- Możemy pracować i na rynku nad rozwojem tych produktów, nad ich popularyzacją, które mamy już w swoim portfelu, ale również wreszcie możemy spokojnie podjąć pracę również w naszym własnym laboratorium badawczo-rozwojowym nad realizacją idei, które mamy, czyli nad opracowaniem technologii dla produktów, które mamy wymyślone, które chcemy, żeby były wprowadzone, ale nie mogliśmy się tym zajmować ze względu na ten niedostatek zdolności produkcyjnych - mówi Agnieszka Raczko-Wojczyszyn, prezes zarządu spółki.
- Dzięki temu, zakład w Sieradzu jest dziś wyspecjalizowanym, a do tego dochodowym przedsiębiorstwem - dodaje Jerzy Starak właściciel koncernu Polpharma, w której w skład wchodzi sieradzka Medana Pharma.
Podczas otwarcia obecni byli także wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk oraz prezydent Sieradza Jacek Walczak, który podkreślał duży sukces sieradzkiej firmy.
Medana zatrudnia 310 osób, w tym 150 z wyższym wykształceniem. Średnia wieku pracowników to 38 lat. Medana działa na sieradzkim rynku od 1986 roku, wcześniej działała między innymi jako przedsiębiorstwo Terpol.