W piątek sieradzkie Centrum Edukacji Ekologicznej zorganizowało inicjatywę, gdzie połączono jazdę na rowerze i ekologię.
W piątkowym wydarzeniu udział wzięło około 30 rowerzystów, którzy wyruszyli z sieradzkiego Rynku ścieżkami rowerowymi i po około 40 minutach powrócili w to samo miejsce. O imprezie odbywającej się w przeddzień Światowego Dnia bez Samochodu opowiada Barbara Rogozińska z CEE.
- Sieradzkie ścieżki rowerowe nie są przystosowane do jazdy na rowerach szosowych, a po Rynku czy starym mieście jest to praktycznie niemożliwe na takich rowerach - mówili nam rowerzyści. Dodatkowo sugerowali, aby włodarze miasta usiedli na rower i spróbowali przejechać sieradzkimi ścieżkami, by zrozumieć problem.
Na koniec spotkania uczestnicy od organizatora - Centrum Edukacji Ekologicznej w Sieradzu - otrzymali sadzonki drzewek.