Do nietypowej kradzieży doszło w nocy z 10 na 11 lutego 2012 r. na terenie gminy Sieradz.
Nieustalony na chwilę obecną sprawca wszedł do niezamkniętej stodoły i skradł dwa pawie o wartości 300 złotych. Właściciel zwierząt zajmował się hodowlą różnych ptaków, w tym również między innymi bażantów i gołębi. Złodzieja z nieznanych powodów zainteresowały z całej hodowli tylko... dwa pawie.
Trwa ustalanie sprawcy kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.