Policjanci z komisariatu w Błaszkach po pościgu zatrzymali nietrzeźwego kierowcę volkswagena. 38-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego uciekał przed radiowozem okolicznymi drogami i po polach. W końcu porzucił samochód i uciekał pieszo. Miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu i sądowy dożywotni zakaz kierowania.
7 listopada br. około godziny 18.00 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał informację, że przez miejscowość Kamienna Wieś (gm. Błaszki) porusza się volkswagenem prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca.
Na miejsce natychmiast pojechał patrol z komisariatu w Błaszkach. Patrolując wskazaną miejscowość policjanci zauważyli samochód odpowiadający opisowi ze zgłoszenia. Mundurowi jechali za nim, dając kierowcy świetlne i dźwiękowe sygnały do zatrzymania. Kierujący jednak nie reagował i gwałtownie przyspieszył. Uciekał przed radiowozem jadąc "wężykiem" po okolicznych drogach i polach. Podczas ucieczki wielokrotnie stwarzał poważne niebezpieczeństwo uderzenia w drzewo czy też w ogrodzenia posesji.
Następnie mężczyzna wjechał na posesję, porzucił samochód i uciekł w pola. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. 38-letni kierowca volkswagena został osadzony w policyjnym areszcie. Okazało się, że to nie pierwszy raz kiedy kierował na "podwójnym gazie". Mężczyzna miał sądowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej i złamanie sadowego zakazu podejrzanemu grozi kara nawet do 5 lat pozbawiania wolności.