Ktoś zdemontował ławkę z sieradzkiego Rynku, ale wystające z betonu śruby pozostawił. Nasza stała Czytelniczka ma obawy, że ktoś może przeszkody nie zauważyć i zrobić sobie krzywdę.
Ustaliliśmy, że ławka została zdemontowana podczas przygotowań do jednej z imprez, która odbyła się tu na początku maja. O tym, aby wróciła ona na swoje miejsce jednak zapomniano. Jej losem zainteresowali się urzędnicy magistratu, ale nieskutecznie. Nie zauważyli nawet, że zabłąkany przedmiot stoi kilka metrów dalej od swojego pierwotnego miejsca.
- To niebezpieczne, te śruby nie mogą tak zostać. Ktoś się przewróci i może dojść do tragedii, jeśli uderzy w nie głową - ocenia mieszkaniec spacerujący po Rynku.
Sprawą zajęli się strażnicy miejscy.
AKTUALIZACJA
Tuż po naszej publikacji pracownicy Przedsiębiorstwa Komunalnego w Sieradzu przystąpili do zamocowania ławki w stare miejsce.
Naszej Czytelnicze dziękujemy za informację i czekamy na kolejne, ślijcie je na adres redakcja@sieradz.com.pl.