W poniedziałek sieradzki Szpital Wojewódzki im. Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego odwiedził Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego. Celem było oficjalne otwarcie po remoncie przychodni specjalistycznych i przekazanie nowego sprzętu dla lecznicy.
Największy koszt jaki poniósł szpital to remont pierwszego piętra budynku, w którym znajdują się poradnie specjalistyczne. W jego ramach znalazły się prace ogólnobudowlane, czy nowe instalacje elektryczne i sanitarne. W wyniku zrealizowania zadania zmieniła się aranżacja kondygnacji, są nowe drzwi, wykładziny, meble, wykonano częściowo wentylację nawiewną korytarzy i poczekalni. Ta część zadania kosztowała 1 305 685 90 zł, z czego dofinansowanie z WFOŚiGW w Łodzi wyniosło 72 613 51 zł.
-To satysfakcja móc rozpoczynać nowy rok od takiego wydarzenia jak zmiany w sieradzkim szpitalu. Cieszę się, że 2015 rok modernizacji, zakupów przyniósł rezultat, że wzmacniamy sieradzki szpital, zwiększamy bezpieczeństwo mieszkańców, nie tylko Sieradza i powiatu sieradzkiego, ale tej części województwa, bo to ważna placówka - podkreśla Witold Stępień, marszałek województwa.
-Wszystkie poradnie specjalistyczne w szpitalu znajdują się w pomieszczeniach, które są już dostosowane do wymogów określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia - mówi Grzegorz Wardęga, zastępca dyrektor do spraw techniczno-eksploatacyjnych.
Do poradni neurologicznej trafił nowoczesny aparat do badań EEM, czyli badań przewodnictwa nerwowego i badań mięśni, również z możliwością badań potencjałów wywołanych, czyli badaniem nerwów wzrokowych, nerwów słuchowych.
-Pracuję cztery lata w tej poradni, zaczynaliśmy pracę w starym miejscu, w budynku, który datował się jak otwarcie szpitala, czyli meble, cała infrastruktura sprzed lat ponad 20. Brak poczekalni dla pacjentów, pacjenci stłoczeni w korytarzu, wystawione komputery, niedostosowane meble, płytki odpadające z podłogi. W tej chwili warunki komfortowe, pacjenci uśmiechnięci, osobna poczekalnia. Łącząc to już z nowym systemem rejestracji pacjentów, systemem komputerowym (…) daje nam niesamowity komfort pracy i dużo więcej możemy zaoferować pacjentowi - mówi Robert Gręda, ordynator oddziału neurologicznego
Marszałek Witold Stępień obejrzał również nowe karetki oraz inkubatory, które mogą być również wykorzystywane do reanimacji noworodków.
-Pamiętam telefon, który wykonałem do pana dyrektora Kałdońskiego pod koniec września z pytaniem czy ma jakiś pomysł na co w szpitalu w Sieradzu można wydać milion złotych, a on mnie spytał czy wygrałem w totolotka. Odpowiedziałem, że nie, ale mamy środki, które możemy przeznaczyć na ten szpital i proponuję żeby to była pediatria. On na to, że bardzo by chciał to zrobić, ale w trzy miesiące nie zdąży i po wielu rozmowach doszliśmy, że najlepszym pomysłem będzie zakup dwóch karetek, a pani premier poprosiła (była premier Ewa Kopacz - przyp. red.), żeby to również były dwa zestawy do reanimacji noworodków - przypominał poseł Cezary Tomczyk, który pełnił funkcję rzecznika prasowego rządu Ewy Kopacz.
-Są to dwa stanowiska resuscytacyjne na sale porodową umożliwiające kompleksową opiekę i w razie potrzeby niesienie pomocy noworodkom w pierwszych minutach po urodzeniu. Przede wszystkim kompleksowa opieka na jednym stanowisku - opowiada o nowoczesnych inkubatorach Mariusz Pacholik, ordynator oddziału neonatologii.
Marszałek Witold Stępień podczas obchodu poradni rozmawiał również z pacjentami korzystającymi z pomocy sieradzkiego szpitala: