Centrum Informacji Kulturalnej, placówka publiczna podległa pod Sieradzkie Centrum Kultury, wykorzystywana jest do organizacji prywatnych imprez.
Sygnały takie dotarły do naszej redakcji. Chodzi o spotkanie promujące kalendarz niszowej telewizji internetowej, które zorganizowano w CIK mieszczącym się przy sieradzkim Rynku już po raz kolejny. Wydany kalendarz to głównie reklama tejże telewizji oraz przedsiębiorstw, które prawdopodobnie odpłatnie umieściły swoje reklamy na kalendarzu.
Ustaliliśmy, że ostatnia grudniowa impreza związana z promocją kalendarza na 2015 rok zakończyła się tuż przed północą i przez czas jej trwania musiał być obecny pracownik CIK, którego pensja wypłacana jest z publicznych pieniędzy. Co ciekawe, telewizja promująca kalendarz najprowdopodobniej do dziś nie zapłaciła za wykorzystanie pomieszczeń CIK ani złotówki.
Przypomnijmy - podczas otwarcia CIK w lipcu 2012 roku, ówczesny prezydent Jacek Walczak mówił, że lokal w Rynku ma służyć artystom, stowarzyszeniom czy fundacjom. Zastanawiające jest więc, czy miejska jednostka kulturalna powinna angażować się w komercyjne wydarzenia. Nasuwa się także pytanie, czy każdy sieradzki przedsiębiorca może skorzystać za darmo z pomieszczeń CIK?
- Chcemy, aby to miejsce żyło, służyło ludziom nie tylko związanym z kulturą, z turystyką, ale również biznesem. Jeśli przedsiębiorcy chcą zaprezentować swoje produkty, są oczywiście mile widziani - tłumaczy Romuald Erenc, dyrektor Sieradzkiego Centrum Kultury. Dodaje, że koszty takich wydarzeń mogą być symboliczne, choć ważniejsza jest wymiana korzyści.
Zapał dyrektora SCK studzi Paweł Osiewała, obecny prezydent Sieradza, który uczestniczył w opisywanej promocji kalendarza. - Jest to temat, który wymaga przyjrzenia się. Sprawdzę, w jaki sposób odbywają się takie uroczystości - mówi prezydent Osiewała. - Myśląc o przyszłości, mam pewne przemyślenia i pomysły na to, aby Sieradzkie Centrum Kultury i Centrum Informacji Kulturalnej żyło lepszym życiem niż teraz się do odbywa, aby wyszło na zewnątrz, aby faktycznie była tam kultura - dodaje.
Dziękujemy Czytelnikom za temat i czekamy na kolejne zgłoszenia pod adresem redakcjasieradz.com.pl