Jacek Ziętek, archeolog z Piotrkowa Trybunalskiego, zaprezentował w sieradzkim muzeum efekty wykopalisk prowadzonych w podsieradzkim Chojnem.
Na cmentarzysko z okresu II-IV wieku naszej ery natknął się przypadkowo poszukiwacz militariów. - Ponieważ od lat z nim współpracuję, szybko zawiadomił mnie, że na polu w Chojnem znalazł coś prawdopodobnie bardzo starego. Po zbadaniu okazało się, że to grób. Postanowiliśmy więc, za zgodą sieradzkiego konserwatora zabytków, wykonać badania sondażowe. W ich wyniku na przełomie sierpnia i września ubiegłego roku odkryliśmy cmentarzysko 29 mogił z okresu kultury przeworskiej - mówi Jacek Ziętek.
Jak na badania sondażowe, a więc próbne, mające pomóc zorientować się w sytuacji, znaleziska były bardzo bogate. Wyposażenie wojownika z II w. n.e., naczynia ceramiczne i szklane, narzędzia codziennego użytku, elementy uzbrojenia, groty strzał. - Niektóre ze znalezionych przedmiotów świadczą o kontaktach z Cesarstwem Rzymskim - informuje archeolog.
Dalsze badania, czyli już te właściwe wykopaliska, zależą od finansów, tak więc kiedy będą prowadzone, jeszcze nie wiadomo. Na razie Jacek Ziętek zaprezentował efekty wstępnych poszukiwań. Już jednak wiadomo, że wszystkie znalezione w Chojnem przedmioty, zarówno te odkryte dotychczas, jak i te, które wykopane będą później, trafią do muzeum w Sieradzu.
Zobacz także: Odkryto grób wojownika