W nocy ostatniego weekendu z terenu jednego z gospodarstw na terenie gminy Burzenin zginęło kilka 25-kilogramowych worków z nawozami.
Pokrzywdzony właściciel gospodarstwa rano stwierdził, że z palet usytuowanych na niezamkniętym podwórku zginęło mu kilka worków nawozów, w tym między innymi saletry amonowej i soli potasowej o łącznej wartości ponad 500 złotych. Przybyli na miejsce kradzieży policjanci z Komisariatu Policji w Złoczewie szybko ustalili, że sprawcą kradzieży może być mieszkaniec tej samej wsi. Gdy pojawili się na jego podwórku, gospodarz dość szybko przyznał się do kradzieży nawozów i wskazał miejsce w swoim budynku gospodarczym, gdzie je schował. Całość skradzionego mienia wróciła do właściciela.
Zatrzymany 53-letni gospodarz usłyszał zarzut kradzieży mienia. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Mężczyzna powiedział m.in., że nawóz potrzebny był mu na jego pole. Ponieważ u sąsiada worki leżały na niezamkniętym podwórku, to przy pomocy taczki przewiózł je do siebie. Podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.