Najbliższe miesiące spędzi za kratkami 54-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, który ukrywał się przed organami ścigania. Zatrzymali go policjanci sieradzkiej drogówki, kiedy pijany jechał rowerem przez miejscowość Brąszewice. Badanie alkomatem wskazało, że miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Za nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu grzywna nawet do 30 000 złotych.
27 listopada 2024 roku około godziny 15.30 policjanci sieradzkiej drogówki w miejscowości Brąszewice zauważyli rowerzystę. Jego tor jazdy od razu wydawał się "podejrzany". Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli i okazało się, że ich przypuszczenia potwierdziły się. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu.
Rowerzysta to 54-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, który miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Sprawdzenie w policyjnych bazach wskazało, że był poszukiwany do odbycia zasądzoną karę więzienia. Z policyjnej celi trafił do zakładu karnego, gdzie odbywać będzie zaległą karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.
Wobec mężczyzny skierowany zostanie wniosek o ukaranie do sądu. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi grzywna nawet do 30.00 złotych.