9 stycznia 2013 r. około godziny 17.00 do jednego z gospodarstw na terenie gminy Brąszewice przyjechał 29-letni mieszkaniec powiatu brzezińskiego.
Ponieważ mężczyzna wcześniej pracował na terenie tego gospodarstwa, znał dokładnie jego topografię. 29-latek poszedł do stajni i po wyłamaniu zamka w drzwiach, wszedł do środka, skąd zabrał końskie siodło o wartości 1200 złotych. Łup zaniósł do samochodu, próbując wraz z kierowcą oddalić się z miejsca rabunku.
Jednakże w tym samym momencie kradzież zauważył właściciel obiektu, który swoim oporem uniemożliwił złodziejowi ucieczkę. Kilka minut później na miejsce podjechali policjanci, którzy ujawnili siodło leżące na tylnym siedzeniu pojazdu.
29-latek został zatrzymany. Jego zachowanie sugerowało, że był w stanie nietrzeźwym. Badanie wykazało, że miał 2,8 promila alkoholu w organizmie.
Dzień później po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co mu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.