Sieradzcy strażnicy miejscy powoli przyzwyczajają nas do tego, że bagatelizują swoje obowiązki. Ponownie, mimo że byli świadkami łamania przepisów ruchu drogowego przez kierowcę, nie zainterweniowali. [czytaj dalej]
Na placu obok stawu, PKO i Urzędu Miasta dla dzieci zorganizowano wspaniały Plac Zabaw. Pomimo, że jest on zlokalizowany w pobliżu siedziby Straży Miejskiej to w późnych godzinach nocnych, a niekiedy i nad ranem odbywają się tam pijackie ekscesy i różne "kociokwiki". Jadąc rano o 5.00 na ryby widziałem co tam się odbywa. Krzyki i śpiewy pijanych "obywateli" naszego miasta i porozrzucane butelki i puszki po piwie. Żaden Strażnik Miejski nie interweniuje. Pewnie podobnie jak w Warszawie pod "tęczą" smacznie śpią w swoich fotelach.
Spoko ciężarówka jedzie na kogutach może ma pozwolenia na dostarczenie sprzętu budowlanego we wskazane miejsce....to nie ważne , ważne że tir na kosteczce na rynku sie kreci a kominiarze nic nie robią...o i już afera ..pozdrawiam
+3
Jestem przeciw!
Jestem za!
Zgłoś do moderacji
Aby móc dodawać komentarze w tym miejscu, zaloguj się w naszym serwisie. Nie masz konta? To nie problem, załóż je w 30 sekund! Nigdy nie wysyłamy żadnego spamu!