Nie mam pojęcia, pisać takie brednie na temat tego wypadku !! Ja za kółkiem mam tysiące km, tylko że ani jednego mandatu i 0 punktów karnych, prawko mam od 18 roku życia, a moim instruktorem był facet co lubił sobie wypić. Nie raz do domu przyjechałam nauką jazdy, a instruktora zawoziłam do jego domu zalanego w trupa. Ale co do nauki jazdy był super, to on nauczył mnie jak rozpoznać jaką prędkością jedzie zbliżający pojazd bym mogła włączyć się do ruchu, na rondzie, itd.;;;... Jazda po lodzie, po błocie pośniegowym, wieczorem, nocą, o świcie, gdy pada deszcz, burza, i jak zachować się podczas wichury. Miałam już tego wszystkiego dość! Nie miałam ochoty już jeździć no ale to wszystko teraz się przydaje, non stop jestem w trasie, a anomalie pogodowe mamy jakie mamy, nawałnice lód na drodze itd. Teraz wiem że chciał dla mnie jak najlepiej, to on wszystkiego mnie nauczył, i bardzo mu jestem wdzięczna za naukę jazdy. Fakt nie ma fenomena na drodze, bo nawet najlepszy kierowca ma wypadek, nie raz też zginie pasażer, i nikt nie pisze ani nie mówi MORDERCA!!!!! Oraz że rodzice są też temu winni, to absurd!! Szkoda chłopca, ale życia mu nikt nie wróci, wielkie współczucie jego rodzicom;;;;;;;;;;; Ale kierowca mógł nie zauważyć znaku, bo to była wieś, wiadomo co się dzieje po wsiach ze znakami, no i prędkość, z tak zmasakrowanym autem to ten co uderzył w nich musiał mieć ogromną prędkość, bo na przykład jechał 100 na h, to podczas uderzenia miał 200 na h, plus jadący osobowym około 70 km h== to daje340 km h. Więc te auta tak wyglądały. Po prostu kierowcy nie dostosowali się do przepisów na terenie zabudowanym. Owszem można naginać autem na prostym odcinku drogi ale z uwagą; a nie na terenie zabudowanym !!!! Na drogach widziałam koszmar płonące auto a z niego wyskakuje palący się kierowca, zmasakrowane ciała, itd.; Co wy pismaki możecie wiedzieć nie siedząc za kółkiem, lub tacy mądrale co niby mają auto i jeżdżą na krótkich odcinkach, a w miasto boją się wjechać, tylko auto zostawia na parkingu a dalej zasuwa pieszo!!! KIEROWCA OD SIEDMIU BOLEŚCI a potem się chwali co to nie on. A te pomówienia to kiedyś odwrócą się wam mądrale! I co wtedy powiecie??? Nie życzę nikomu takich wypadków, a ten młody chłopiec kierowca z osobówki będzie z tym żył, w traumie, i zadumie może nawet już nie wsiąść do auta, bo to wszystko zostanie mu w pamięci, myśl o koledze, itd.;; To jest coś okropne, ułamek sekundy i wszystko znika, a ty nic nie wiesz, kiedyś kierowca TIRA powiedział że auto to trumna na kółkach, ale tak naprawdę miał rację, jak nie ty w kogoś, to ktoś w ciebie. Więc zamknijcie japy i pomyślcie, zadając sobie pytanie? Przeznaczenie---- fatum---- klątwa--- wróżba. A KIEROWCOM ŻYCZĘ SZEROKIEJ DROGI -- ORAZ NOGA Z GAZU !!
0Jestem przeciw!
Jestem za!
Zgłoś do moderacji