Po kilku latach przerwy Klub Honorowych Dawców Krwi Strażaków w Sieradzu wraca do aktywnej działalności. Jego zarząd i członkowie przypomnieli o sobie, organizując spotkanie informacyjno-podsumowujące w sali konferencyjnej sieradzkiego magistratu.
KHDKS, działający przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Sieradzu, od lat koordynuje akcje honorowego krwiodawstwa na terenie miasta. Obniżenie aktywności, widoczne w działalności klubu na przestrzeni kilku ostatnich lat, związane było z rezygnacją Ryszarda Chrzanowskiego z funkcji prezesa. - Musiałem zrezygnować z przyczyn osobistych, ale w połowie ubiegłego roku zdecydowałem się wrócić, choć nie bez obaw, czy sobie poradzę. Ostatecznie jestem z powrotem i mam nadzieję, że klub powróci do tego, co było kiedyś - mówi Ryszard Chrzanowski.
A co było kiedyś? Trzy-cztery razy w roku KHDKS organizował zbiórki krwi w strażnicy OSP przy Krakowskim Przedmieściu, a bywało, że i w specjalnym autobusie-ambulansie, wyposażonym w aparaturę do pobierania krwi, przysyłanym przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi.
KHDKS wraca do tamtych praktyk i zaplanował na ten roku cztery zbiórki: 4 kwietnia, 2 lipca, 17 września i 19 listopada. - To są akcje zaplanowane, ale cały czas jesteśmy gotowi na doraźne zbiórki, organizowane w razie potrzeby - zapowiada prezes.
W sobotę 18 lutego klubowicze spotkali się w Urzędzie Miasta w Sieradzu, gdzie podsumowali swoją działalność i nagrodzili najbardziej zasłużonych krwiodawców. Odznaczenia i pamiątkowe dyplomy wręczyła Jolanta Chełmińska, prezes łódzkiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża, a gratulacje krwiodawcom złożyli samorządowcy powiatu i miasta - starosta Mariusz Bądzior i prezydent Paweł Osiewała.
Klub liczy obecnie 40 członków i wciąż czeka na nowych, bo krwi w zapasie nigdy dość. Dla chętnych podajemy numer kontaktowy do prezesa Ryszarda Chrzanowskiego: 505 151 018.