Mini koncertem zakończyła się uroczystość 35-lecia powołania do życia Zespołu Placówek Wychowania Pozaszkolnego w Sieradzu. Na scenie wystąpili wychowankowie ośrodka.
Przypomnijmy, że jubileusz trwał dwa dni i był częścią Wojewódzkiego Forum Kultury "Kultura+/-". Finałowa gala we wtorek była okazją do refleksji, podziękowań i życzeń. Placówce jeszcze nie tak dawno groziło widmo likwidacji. Stanowczy sprzeciw dyrekcji, pracowników i rodziców dzieci ten scenariusz zażegnało. Osobom, które w szczególności wykazały się determinacją o przetrwanie ZPWP podziękowano, wręczając też grafiki wykonane przez uczestnikó zajęć.
Jak podkreślała dyrektor Izabela Sufleta ZPWP działa, z okrojoną ofertą i mniejszym zespołem, ale nadal służy dzieciom, czekając na wyż.
Dzieje powstania placówki przedstawiła wicedyrektor Dorota Młynarczyk.
- Dwa pomieszczenia dydaktyczne, sześciu nauczycieli-instruktorów, to trudny, ale dobry początek. Młodzieżowy Dom Kultury, nazywany do dzisiaj "Emdek", skupiał wówczas wokół działań artystycznych i naukowo-sportowych stale rosnącą liczbę dzieci. Pani Maria Brzózka, pierwsza dyrektor, już w roku założenia dla potrzeb edukacyjnych i 1300 wychowanków zatrudnia kadrę 29 nauczycieli, w tym czterech etatowych - przypominała początki obecna wicedyrektor.
Uroczystość w Teatrze Miejskim zakończyły występy wychowanków.