18-letnia Karolina Doruch, pojedzie na Mistrzostwa Świata Mażoretek, które pod koniec sierpnia odbędą się w czeskiej Pradze. Występująca wcześniej pod nazwą Nastya Łódź, podjęła decyzję o reprezentowaniu Sieradza oraz swojej nowej szkoły - Liceum STO. Pochodząca z Sieradza nastolatka ma na swoim koncie m.in. sukcesy na arenie ogólnopolskiej.
Karolina urodziła się i wychowała w Sieradzu. Później przez kilka lat mieszkała w Poddębicach i to tam rozpoczęła swoją przygodę z mażoretkami. Przez trzy lata tańczyła w zespole, po czym podjęła decyzję o karierze solowej (z racji tego, iż uczęszczała do łódzkiego liceum).
- To był strzał w dziesiątkę - mówi Karolina. - Pojawiły się pierwsze sukcesy, medale, później propozycje wyjazdów czy współpracy. I chociaż działam na własną rękę, o wszystko muszę zadbać sama, a przede wszystkim, nie mam trenera, nie żałuję ani trochę. Wręcz przeciwnie, moja kariera nabrała barw - cieszy się.
Już w pierwszym roku kariery solowej udało jej się zdobyć dwa tytuły Mistrzyni Polski Środkowej w tańcu z flagami, które zaowocowały nominacją na krajowy czempionat w Kędzierzynie-Koźlu. Tam również okazała się najlepsza i wywalczyła podwójny tytuł mistrza kraju. Nastolatka mogła pojechać na zawody dzięki finansowemu wsparciu ludzi, którzy pomogli jej za pośrednictwem strony Polak Potrafi.
- Nie miałam środków na to, by pojechać na Mistrzostwa Polski. Opłaty startowe są wysokie, a do kosztów trzeba doliczyć także dojazd na miejsce, nocleg, wyżywienie - wyjaśnia Karolina. - Dlatego cieszę się, że ludzie wsparli mnie i pomogli spełnić marzenie. A medale w Kędzierzynie-Koźlu były najlepszą nagrodą za ciężką pracę włożoną w treningi oraz walkę o to, by móc zaprezentować się na Mistrzostwach Polski - dodaje.
W 2016 roku do swoich sukcesów Karolina dołączyła: złoto i dwa brązowe medale Mistrzostw Polski Środkowej, tytuł I Wicemistrzyni Polski Mażoretek IMA (International Majorettsport Association) oraz tytuł Mistrzyni i II Wicemistrzyni Polski Mażoretek MWF (Majorettesport World Federation). Nominację na Mistrzostwa Świata wywalczyła zaś podczas II Grand Prix Mażoretek w Moskwie, gdzie zajęła 4. miejsce.
- Wciąż nie wierzę w wszystkie te sukcesy, bowiem by rywalizować z zawodniczkami, które mają trenerów, muszę wkładać dwa razy tyle pracy. Nie mam nikogo, kto mógłby mi coś podpowiedzieć, wskazać błędy, doradzić. Mimo to, mnóstwo osób w środowisku mażoretkowym rozpoznaje mnie i wspiera. Nie ma nic piękniejszego niż spotkanie z mażoretkowymi przyjaciółmi podczas zawodów i wzajemne kibicowanie - podkreśla.
Na pytanie o mistrzostwa świata, Karolina odpowiada z uśmiechem:
- Już zaszłam daleko. Dzięki osiągnięciom na Mistrzostwach Polski spełniło się kolejne moje marzenie i nie zamierzam tej szansy zaprzepaścić. Zrobię wszystko, by godnie reprezentować nie tylko moje ukochane miasto Sieradz, ale i Polskę - obiecuje.
A dlaczego postanowiła reprezentować Sieradz?
- Powróciłam tu po 10 latach, można powiedzieć, tułaczki. Czuję się sieradzanką, urodziłam się tu, wychowałam, mam tutaj rodzinę i jest to dla mnie ogromna radość, że znów mogę tu mieszkać. Dlatego decyzję o reprezentowaniu Sieradza na Mistrzostwach Świata podjęłam niemalże natychmiast - mówi.
Mistrzostwa Świata Mażoretek rozegrane zostaną po raz czwarty. Udział w nich wezmą m.in. zawodniczki z Czech, Rosji, Chorwacji czy Kazachstanu. Rywalizacja o najwyższe laury rozpocznie się 24 sierpnia i potrwa cztery dni.