Zrewitalizowane i tak chętnie odwiedzane przez sieradzan i mieszkańców regionu Wzgórze Zamkowe w Sieradzu, to formalnie wciąż plac budowy.
Wszystkie prace związane z rewitalizacją tego miejsca zakończyły się już w zeszłym roku i wydaje się, że wtedy powinno nastąpić odebranie inwestycji i dopuszczenie obiektu do użytku, jednak do dziś tego nie zrobiono. Oznacza to, że teren ten, to wciąż plac budowy, na który osoby postronne nie powinny mieć wstępu.
- Prawnie wygląda to tak, że jest to jeszcze teren nieodebrany pod względem technicznym. Budowa jest zakończona fizycznie. Zebraliśmy już dokumenty i przedstawiliśmy je już w Starostwie Powiatowym i w nadzorze budowlanym. Teraz trwa procedura odbioru tego. Opóźniło się to trochę, ale przy takich wielkich inwestycjach, to się zdarza. Nie wszystko się przewidzi, było troszkę projektów zamiennych - mówi wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak, który przewiduje, że procedura powinna się zakończyć w październiku lub listopadzie.
Odpowiedzialność w takim przypadku powinna ciążyć na wykonawcy prac.