I Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza Jagiellończyka w Sieradzu bierze udział w rządowym programie "Bezpieczna i przyjazna szkoła". W jego ramach w szkole odbyło się spotkanie profilaktyczne z przedstawicielami wieluńskiego stowarzyszenia "Poplon".
Projekt dotyczy profilaktyki uzależnień i zakłada organizowanie w placówkach spotkań o tej tematyce.
- Naszym celem jest przekazanie uczniom wiedzy, która pozwoli im unikać sytuacji stwarzających różnego rodzaju zagrożenie, od zachowań agresywnych po używki, a w szczególności tak bardzo ostatnio "modne" dopalacze - mówił na spotkaniu z uczniami "Jagiellończyka" Remigiusz Mroziak ze stowarzyszenia "Poplon".
O dopalaczach mówili też wicewojewoda łódzki Jarosław Klimas i starosta sieradzki Dariusz Olejnik, którzy również wzięli udział w spotkaniu.
- Z producentami i dystrybutorami dopalaczy bardzo trudno walczyć, bo brakuje do tego skutecznych instrumentów prawnych. Dlatego bardzo potrzebne są takie spotkania, spotkania, które uczulą młodych ludzi na pewne zjawiska - powiedział starosta Dariusz Olejnik.
Wystąpieniom przysłuchiwał się dyrektor I LO Grzegorz Pietrucha oraz dyrektor sieradzkiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi Hanna Banach.
Oprócz Remigiusza Mroziaka, który jest autorem projektu, spotkanie poprowadzili jeszcze Maciej Olejnik i Grzegorz Kasprzykowski. Stowarzyszenie "Poplon" podobne sesje organizowało już ubiegłym roku. Jego uczestnikami byli wówczas uczniowie wieluńskich szkół ponadgimnazjalnych. W tegorocznej edycji, oprócz I LO w Sieradzu, udział weźmie jeszcze Gimnazjum w Burzeninie.
Projekt "Bezpieczna i przyjazna szkoła" składa się z trzech bloków: pierwszy to warsztaty psychoedukacyjne, drugi - panel dotyczący alkoholu i środków odurzających (w oparciu o program "Noe" rekomendowany przez program PARP) i trzeci - warsztaty samoobrony. Całość zakończy się do końca października.