Dwie młode matki zamiast opiekować się dziećmi urządziły sobie piwną biesiadę w jednej z piaskownic w Sieradzu.
W czwartek około godziny 20.50 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał informację o dwóch kobietach spożywających alkohol na placu zabaw przy ulicy 11 Listopada w Sieradzu. Przybyli na miejsce policjanci zastali na miejscu dwie mieszkanki Sieradza w wieku 26 lat. Obok nich w piaskownicy bawiły się ich dzieci - synowie w wieku 3 i 5 lat.
Jedna z kobiet na widok nadjeżdżającego radiowozu wrzuciła do piaskownicy butelkę po piwie. Obie matki znajdowały się pod wyraźnym działaniem alkoholu, o czym świadczyła silna woń trunku oraz bełkotliwa mowa pań. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami kobiety przyznały, że spożywały przed przyjazdem policji piwo. Jedna z nich przez pewien czas zachowywała się wulgarnie, odmawiając podania swoich danych osobowych. Z uwagi na ich stan, dzieci zostały przekazane innym trzeźwym członkom rodziny, zaś obie panie zostały przewiezione do sieradzkiej komendy.
Na miejscu poddano je badaniu, które pokazało, że obie panie mają prawie 1.6 promila alkoholu w organizmie. W najbliższym czasie ich zachowanie oceni Sąd Rodzinny i Nieletnich w Sieradzu. Ponadto jedna z nich odpowie za kilka popełnionych wykroczeń.