Zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie byłych dróg krajowych, według którego ustawa jest zgodna z konstytucją, lecz daje to gminom przewagę, bo drogi krajowe przejdą pod zarząd wojewódzki.
Gminy nie będą musiały przejmować od GDDKiA starych krajówek. Obecnie władze Sieradza czekają na podpis prezydenta Komorowskiego pod ustawą drogową, wówczas miejscy radni będą mogli przyjąć uchwałę, że byłe krajówki, które w myśl ustawy przeszły pod władanie gmin, zostaną przekazane marszałkowi województwa.
-Dzisiaj troszeczkę z ulgą możemy patrzeć w przyszłość, bo nie będziemy musieli tymi drogami zarządzać, czy remontować. O ile ulica POW będzie w części remontowana, to jej odcinek do ronda jest w fatalnym stanie i jej naprawa kosztowałaby około 6-7 milinów. W tej chwili nie będzie to już nasze zadanie - mówi Rafał Matysiak, wiceprezydent Sieradza.
W przypadku Sieradza chodzi o ulice: POW, Jana Pawła II i Sienkiewicza. Jest to blisko 15 kilometrów dodatkowych dróg, które miasto Sieradz dostało w zarządzanie po otwarciu drogi ekspresowej S8.