Nietypowo zakończyły się poszukiwania zaginionego 22 - letniego mieszkańca Sieradza. Okazało się, że przebywa... w areszcie.
17 kwietnia 2015r. do sieradzkiej komendy policji zgłosił się mieszkaniec Sieradza. Poinformował on policjantów, że jego 22 - letni syn zaginął. Jak stwierdził ostatni raz widział go 14 kwietnia. Od tego czasu syn nie wrócił do domu, ani nie nawiązał z rodziną żadnego kontaktu.
Po przyjęciu zawiadomienia policjanci przystąpili do poszukiwań młodego sieradzanina. Jak się okazało już następnego dnia nastąpił ich finał, jednak niezbyt udany dla poszukiwanego.
Mężczyzna bowiem został zatrzymany przez policjantów ze Zduńskiej Woli, ponieważ z jednego ze zduńskowolskich sklepów usiłował ukraść wkrętarkę o wartości 1650 złotych. Teraz za usiłowanie kradzieży mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.