W poniedziałek zmieniła się organizacja ruchu na ulicy Warszawskiej i w części Rynku. Niestety kierowcy jeżdżą na pamięć i nie stosują się do zmian.
-Uruchomienie jakiś czas temu ul. Zamkowej i Żabiej jako alternatywy dla pojazdów wyjeżdżających z Rynku w kierunku ul. Sienkiewicza nie zdało egzaminu. Nie spowodowało to rozładowania ruchu na ul. Warszawskiej, dlatego na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa Ruchu podjęliśmy decyzję o częściowym ograniczeniu ruchu na Warszawskiej. Począwszy od najbliższego poniedziałku będą na nią mogli wjeżdżać tylko kierowcy, którzy mają coś do załatwienia oraz mieszkańcy budynków położonych przy tej ulicy - przypominamy słowa Roberta Piątka, dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu, który tydzień temu informował o zmianach.
Sprawdziliśmy jak kierowcy z Sieradza, ale i przyjezdni stosują się do tych zmian. Okazuje się, że zaledwie w ciągu około 25 minut na ulicę Warszawską wjechało około 30 samochodów, w tym tylko jeden dostosował się do zmienionych zasad - kierowca zatrzymał się przy sklepie . Nowe zasady pominęły nawet samochody nauki jazdy.
Dużo mieli pracy policjanci z sieradzkiej drogówki, ale i strażnicy miejscy, którzy kontrolowali wyrywkowo jak kierowcy radzą sobie w nowych realiach. Każdorazowo kierowcy tłumaczyli się tym, iż nie zauważyli nowej organizacji ruchu na ulicy Warszawskiej.
Za niedostosowanie się do zmiany oznakowania można otrzymać mandat karny do 500 zł i 5 punktów karnych.
Wpis usunięty przez administrację portalu Sieradz.com.pl.
Można za to podziękować panu Michasiowi cwaniaczkowi [...] co nowe stroje dla Warty sieradz załatwił i sobie nową drogę prywatną bo ludzie nie mogą po niej jeździć. ;) Gratulację panie [...].
Wpis edytowany przez administrację portalu Sieradz.com.pl.