Po raz kolejny poruszamy temat nieczynnych torów kolejowych, które znajdują się na ulicy Cypriana Bazylika w Sieradzu, w okolicach cmentarza.
Na łamach naszego portalu poruszaliśmy już temat znaków drogowych, którą wprowadzają w błąd kierowców na ul. Cypriana Bazylika. Kierownik Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu Robert Piątek obiecał, że sprawą się zajmie.
Minął jednak rok i praktycznie nic nie zostało zmienione. Jedynie usunięto znak informujący o przejeździe kolejowym bez zapór, ale i tak tylko od ulicy Wojska Polskiego. Znak nadal widnieje od ulicy Stodolnianej.
Nie usunięto też torów z kolejowych z jezdni, a tory w kierunku gorzelni i głównego węzła kolejowego już dawno zostały zdemontowane. Ponownie więc ze sprawą zwróciliśmy się do Roberta Piątka z PZD:
-Próbowaliśmy znaleźć właściciela tego przejazdu, linii torów. Wysłano nawet pismo do PKP, ale koleje odpowiedziały, że nie mają z tym nic wspólnego - mówi Piątek. -Patrząc na to, co się dzieje na tym skrzyżowaniu, nie tylko, że przez tory jezdnia jest nierówna, ale i również zachwiane są stosunki wodne, czyli część skrzyżowania jest zalewana wodą, myślę nad ich demontażem i ułożeniem nowej nawierzchni - dodaje.
Robert Piątek obiecuje, że w najbliższym czasie postara się sprawę doprowadzić do końca.