Najpiękniejsze szopki nagrodzono podczas piątej edycji konkursu szopek. Nagrody wręczono w niedzielę w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek, tuż po mszy świętej.
W konkursie wystartowało 43 uczestników, którzy przygotowali wiele szopek z przeróżnych materiałów - od papieru i makaronu po drewno, czy kory.
Siostra Magdalena Bulińska mówi, że szopek z roku na rok przybywa, ale często zgłaszane są na ostatnią chwilę.
-W komisji są siostry, które są plastyczkami, a więc nie są to przypadkowe osoby. Zawsze decyduje staranność wykonania, ale też zaangażowanie w pracę - mówi siostra Bulińska.
Organizatorzy dla wszystkich uczestników przygotowali dyplomy i upominki. Swoje głosy mogli oddać również wierni, którzy wybrali szopkę publiczności. Ta nagroda trafiła do Bogdana Antczaka, zaś pierwsze miejsce w konkursie zdobyła szopka przygotowana przez rodzinę Chudzików.
-Dużo wysiłku trzeba było włożyć. Moje zadanie polegało na zrobienie pasterzy - mówi Filip Chudzik. -To wyzwanie dla całej rodziny, świetna zabawa, co prawda dużo trzeba poświecić czasu, ale jak widać efekt to cieszy - mówi tata Artur.