Niechlubnego nietrzeźwego rekordzistę zatrzymali sieradzcy policjanci w sobotę 13 września br.
Tego dnia około godziny 20.30 na ulicy Kościuszki w Sieradzu uwagę policyjnego patrolu zwrócił niepewnie jadący samochód osobowy VW. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd i sprawdzić stan trzeźwości kierowcy.
Po zatrzymaniu samochodu podejrzenia policjantów całkowicie się potwierdziły. Siedzący za kierownicą samochodu, 32-letni mieszkaniec gminy Wróblew, miał w organizmie prawie 3,8 promila alkoholu. Ponadto okazało się, że prowadził samochód, mając czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sieradzki sąd. Samochód został zabezpieczony na parkingu, zaś kierowcy grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Natomiast dzień później, dzięki kolejnemu w ostatnich dniach sygnałowi od innych kierowców, policjanci zatrzymali następnego kierującego na "podwójnym gazie". 14 września br. około godziny 2.40 w nocy dyżurny sieradzkiej policji otrzymał telefon od jadącej samochodem kobiety. Poinformowała ona, że kierowca jadącego przed nią samochodu BMW, wykonuje nieskoordynowane manewry. Dodała, że aktualnie samochód zatrzymał się w Słomkowie Suchym (gm. Wróblew) na poboczu i nie może ruszyć gdyż tylnymi kołami wpadł do rowu.
Przybyli na miejsce policjanci zastali przy samochodzie 51-letniego mieszkańca Sieradza. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało ponad 1.1 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie, a także usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.